Otóż właśnie takie mam przed sobą zadanie.
Pod koniec marca na portalu Polak Potrafi zamieściłam swój projekt - chcę zebrać pieniądze, aby wydać swoją powieść "Trygrunn Jesteśmy Jednym". Forma jest o tyle ciekawa, że nie wpłacamy pieniędzy od tak, tylko kupujemy egzemplarz w przedsprzedaży, ewentualnie wybraną przez nas nagrodę. Jeśli w ciągu kolejnych 66 dni nie uda się osiągnąć celu, pieniądze zostaną zwrócone kupującym - więc nie ma tu ryzyka, że coś pójdzie nie tak :) Tzn nie ma tego ryzyka dla kupujących - dla mnie jest to próba nerwów, a te w każdej chwili mogą zacząć siać spustoszenie. Ważna jest teraz determinacja i ciągła praca - poszukiwanie odpowiednich miejsc do rozreklamowania swojego pomysłu i poinformowanie wszystkich znajomych - to właśnie oni są największą pomocą! Aktualnie pracuję nad mapą świata przedstawionego i nad wypalanymi w drewnie zakładkami do książki. W obu przypadkach mam już gotowy plan wyjściowy, czyli szkic i wzór, które przedstawiam pod postem. W mapie planuję dorysować trochę szczegółów i nałożyć kolejne warstwy ołówka, dzięki czemu rysunek nabierze głębi i charakteru, o który mi chodzi. W kwestii zakładek: jestem na etapie poszukiwania cienkiego drewna, jaki mogłabym wykorzystać, bo 4mm sklejka jest zdecydowanie za gruba. Rysunek i wypalanie wzorów są odprężające i niesamowicie satysfakcjonujące - ważne jednak, żeby mieć na to czas. Odpowiednie warunki pozwolą na spokojną, efektowną pracę. Nie trzeba kupować najdroższych ołówków czy wypalarki (inaczej pyrografu) - czasem wystarczy ogryzek grafitu, a i tak efekt będzie ciekawy :) Tak więc, na dziś już chyba koniec, ale jutro zabieram się do dalszej pracy :)
0 Komentarze
|